Dlaczego nasz Kolumbus jest właśnie TAKI?
Kiedy odwiedzają nas osoby z zewnątrz, reakcje są niemal zawsze takie same: zaskoczenie („że tyle tu miejsca”) i oczarowanie atmosferą („o jejku, jak tutaj wszyscy swobodnie się czują”). Podobno w naszej szkole jest tak, jak u dobrego znajomego w kuchni, na pogaduszkach - swojsko i bezpiecznie. Nasza szkoła nie przypomina bowiem szkoły – instytucji. Bo dokładnie takie było i jest nasze zamierzenie. Dlaczego? Wszystko po to, aby dzieci, jak najskuteczniej się uczyły, gdyż to właśnie proces uczenia się jest tu punktem centralnym – wszystko inne jest wokół niego zorganizowane i jemu podporządkowane. Poczynając od budowania poczucia bezpieczeństwa, poprzez zaplanowane i konsekwentne działania (które zaczynają się od urządzania wnętrz szkoły, tworzenia przestrzeni dla uczniów i nauczycieli), poprzez te nakierowane na budowanie wspólnoty w społeczności i współodpowiedzialności za miejsce i zachowanie. Paradoksalnie to właśnie mniejsza kontrola, a większe zaufanie, ustalanie wspólnych za...